[Recenzja] Roger Waters - "Is This the Life We Really Want?" (2017)
Is This the Album We Really Want? Nigdy dotąd nie dawałem swoim recenzjom tytułów, jednak w tym wypadku nie mogłem się temu oprzeć. Trzeba mieć sporo tupetu - a tego, jak wiadomo, Rogerowi Watersowi nigdy nie brakowało - by po dwudziestu pięciu latach milczenia wrócić z takim albumem, jak "Is This the Life We Really Want?". Nie było to rzecz jasna całkowite milczenie, gdyż w międzyczasie Waters podjął się napisania własnej opery, "Ça Ira" (przedsięwzięcie to skończyło się, oczywiście, totalną katastrofą), a także zagrał niezliczoną ilość tras koncertowych, na których odgrywał głównie utwory z repertuaru Pink Floyd. W tym roku mija natomiast dokładnie ćwierć wieku, odkąd ukazał się jego poprzedni album z całkowicie premierowym, rockowym materiałem - "Amused of Death". Jego następca zapowiadany był tak długo, że już dawno można było zwątpić, że kiedykolwiek zostanie wydany. Rzeczywiste nagrania ciągnęły się od 2010 roku. Efekt tej siedmioletniej sesji